Marta Grycan pochwaliła się na Instagramie nowym makijażem, ale ten chyba nie do końca jej się udał. Fani od razu zwrócili uwagę na zły odcień podkładu i za ciemne brwi.
Nie wiadomo, czy to rezultat nadmiernego zapatrywania się w Kim Kardashian czy może własna inwencja, ale fakt jest faktem: ten makijaż najzwyczajniej Marcie Gryca nie wyszedł. Miało być modnie: ciemne, grube brwi w stylu idolki Kim Kardashian i lekko rozświetlona cera. Niestety celebrytka nie opanowała sztuki dobierania odcienia podkładu do koloru cery. W efekcie jej twarz pokryła się żółtymi plamami, narysowane brwi zaś wyglądały sztucznie i gryzły się kolorystycznie z płomienną rudością włosów.
Namalowane brwi Plus pomaranczowy podklad sa do kitu
Brwi ksZtałt ok ale po prostu mają za chłodny odcien ☺️do tak ciepłej buzi
Wydaje mi się,ze czegos w makijażu jest za dużo
- pisały pod zdjęciem fanki (pisownia oryginalna).
Zgadzacie się z tymi opiniami?