Wielka rewia kapeluszy: Royal Ascot 2014

Wielka rewia kapeluszy: Royal Ascot 2014

Royal Ascot Racecourse to jedno z najważniejszych corocznych wydarzeń w Wielkiej Brytanii. Wyścigi konne organizowane od 1711 roku wzbudzają ogromne zainteresowanie, ale to nie o nich się mówi. Od pewnego czasu ważniejsze niż konie stały się niecodzienne nakrycia głowy brytyjskich elit. 

Reklama

Co roku z okazji sławnych na całym świecie, prestiżowych wyścigów niewielkie miasteczko Ascot skupia na 5 dni uwagę większości mediów nie tylko w Europie. Szacuje się, że zjeżdża do niego wówczas około 300 tysięcy fascynatów luksusowego sportu, wytwornych imprez i... mody. Prawda jest taka, że tylko prawdziwi fani konnych wyścigów wiedzą kto, co i kiedy wygrał. Reszta skupia się na tym, kto z kim przyszedł, a przede wszystkim w czym przyszedł.

Podczas Royal Ascot obowiązuje ścisły dress code zwłaszcza wśród loży Royal Enclosure. Panowie obowiązkowo noszą jasne fraki i cylindry, natomiast panie koniecznie muszą mieć zakryte ramiona oraz talię, sukienki lub spódnice "przyzwoitej" długości i co najważniejsze - kapelusz. Jest to swoista wizytówka imprezy w Ascot, dzięki której cieszy się aż taką popularnością. Panie prześcigają się w nietuzinkowych pomysłach, formach, kolorach, kształtach nakryć głowy wzbudzając przy tym wielkie zainteresowanie fotografów. Sama Królowa, która również jest fanką wyścigów, bierze udział zarówno w zakładach wystawiając swoje konie, jak również w rewii mody - codziennie zakłada stylizację w innym kolorze, co ku uciesze bukmacherów wzbudza ekscytację równą tej, który koń pierwszy dobiegnie do mety. Najważniejszy pod względem ubioru jest trzeci dzień nazywany Ladies Day. Wówczas to na Paniach skupione są wszystkie oczy.

Zobaczcie jak poradziły sobie w tym roku:

Reklama
Reklama