Anna Popek spędzi andrzejki.. na modlitwie w klasztorze

Anna Popek spędzi andrzejki.. na modlitwie w klasztorze

Anna Popek postanowiła na czas andrzejek zamknąć się w klasztorze – Pustelni Złotego Lasu w Rytwianach. Dziennikarka chce się tam wyciszyć, nabrać sił i pomyśleć o sobie.

Reklama

– Dostałam taką nietypową pokutę, żeby w odosobnieniu, w ciszy, na modlitwie spędzić ten czas – powiedziała dziennikarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle – Pomyślałam, że to będzie fantastyczne miejsce i dobry moment, żeby trochę wyciszyć się, trochę pomyśleć o sobie. 

Popek zakochała się w Rytwianach, kiedy kilka tygodni temu została zaproszona tam z okazji 40-lecia  kultowego serialu „Czarne chmury”. Kompleks kościelny zakonu Kamedułów od razu przypadł jej do gustu. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" podczas urlopu będzie mogła skorzystać z zajęć terapeutycznych „Zdrowie przez ciszę”, indywidualnych rekolekcji, a nawet z odnowy biologicznej.

Dziennikarka nie tylko jednak chce pomedytować w odosobnieniu. Podczas wypoczynku będzie również promować swoją najnowszą książkę „Siostry gotują”, w której jeden rozdział poświęciła właśnie kuchni kamedulskiej.

– Kuchnia kamedulska jest bardzo ciekawa, bardzo bogata, ale głównie opierała się na tym, co sami mnisi mogli wyhodować albo wyprodukować we własnych ogrodach, w winnicach, warzywniakach, więc była bardzo zdrowa i bardzo nawiązywała do tradycji regionu, w którym oni akurat mieszkali – tłumaczyła Anna Popek.

Gwiazda TVP od dawna jest zagorzałą fanką zakonu Kamedułów. Jakiś czas temu przed Wielkanocą wybrała się pościć do Opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Przez tydzień była na orkiszowej diecie św. Hildegardy z Bingen.

Reklama
Reklama